Ks. Piotr Pawlukiewicz był i jest moim autorytetem. To na
nim się wychowałam. To jego słuchałam. To przy radioodbiorniku kształtowała się
moja wiara. Religię w LO miałam jaką
miałam więc gdzieś braki musiałam nadrobić. Często sobie żartowałam, że moja
katecheza odbywała się w niedzielę po 22, kiedy to w Radiu Józef słuchałam Katechizmu
Podręcznego.
Wczoraj, kiedy przypadkowo i nie przypadkowo trafiliśmy na Mszę
Św. do kościoła św. Anny na pl. Zamkowym nie tylko wróciłam wspomnieniami, ale przede wszystkim do tego
stylu wyjaśniania zagadnień związanych z wiarą…