czwartek, 22 maja 2014

Mt 19,26

Jedna myśl czeka di opisania, ale zanim znajdę chwilę nawiążę do dzisiejszego liturgicznego wspomnienia św. Rity. Jak wiadomo to święta od spraw trudnych i beznadziejnych. Nie jednemu już pomogła, więc może pomogłaby też PZPN. 


Modlitwa i oddanie sportu w ręce Boga nie jest obce nawet w amerykańskiej kinematografii. Doskonale oddaje to film Facing the Giants. Polecam! A tym co nie wierzą polecam poszukać Mt 19,26!

poniedziałek, 12 maja 2014

niedoczas

„Mam niedoczas”, takie słowo otrzymałam w wiadomości tekstowej.  A któż go nie ma? – miałam odpisać, ale…

Niedoczas wg Słownika Języka Polskiego to  końcowa faza partii szachowej, w której jednemu lub obu z grających grozi przegrana wskutek niewykonania przewidzianej regulaminem liczby ruchów w określonym czasie. Niedoczas to także zjawisko społeczne, które coraz częściej spotyka współczesnych ludzi.

Człowiek objęty tym zjawiskiem ciągle biegnie, ciągle organizuje, ciągle załatwia i zazwyczaj nie nadąża. Doba jest za krótka. Człowiek owszem może być mistrzem planowania lub niepoprawną planistką, ale życie jest życiem. Jedne zadania robimy dłużej, inne krócej. Nie skończymy jednych, dochodzą drugie, a doba ma tylko 24h. Czasu brakuje. Jest go zwyczajnie za mało. Wtedy pojawia się niedoczas. Kiedy człowiek raz wdepnie w niedoczas, bardzo trudno jest się go pozbyć.

sobota, 3 maja 2014

praca

Kiedy wszyscy odpoczywają, kiedy trwa długi weekend... Natrafiłam na taką oto myśl świętego, który w ostatnim czasie mnie fascynuje: 

Pracuj z radością, w pokoju, w obecności Boga. W ten sposób wykonasz swoje zadanie zgodnie ze zdrowym rozsądkiem: wytrwasz do końca choćbyś się czuł wyczerpany, wykonasz je dobrze... a twoje prace spodobają się Bogu.

św.  Josemaría Escrivá de Balaguer