„Mam niedoczas”, takie słowo otrzymałam w wiadomości
tekstowej. A któż go nie ma? – miałam odpisać,
ale…
Niedoczas wg Słownika Języka Polskiego to końcowa faza partii szachowej, w której
jednemu lub obu z grających grozi przegrana wskutek niewykonania przewidzianej
regulaminem liczby ruchów w określonym czasie. Niedoczas to także zjawisko społeczne, które coraz częściej
spotyka współczesnych ludzi.
Człowiek objęty tym zjawiskiem ciągle biegnie, ciągle
organizuje, ciągle załatwia i zazwyczaj nie nadąża. Doba jest za krótka. Człowiek
owszem może być mistrzem planowania lub niepoprawną planistką, ale życie jest życiem. Jedne zadania robimy dłużej, inne krócej.
Nie skończymy jednych, dochodzą drugie, a doba ma tylko 24h. Czasu brakuje. Jest go zwyczajnie za mało. Wtedy pojawia się niedoczas. Kiedy człowiek raz wdepnie w niedoczas, bardzo trudno jest
się go pozbyć.
"Jeżeli kochasz, czas zawsze odnajdziesz,
OdpowiedzUsuńnie mając nawet ani jednej chwili."
Jan Twardowski
P.