Wrzesień powoli zadomawia się w moim kalendarzu… Jesień
coraz bliżej, a koniec wakacji zbliża się wielkimi krokami, nadchodzi czas pracy
i nauki. Perspektywa braku wycieczek rowerowych zachęca mnie, aby powrócić do
pokręcenia sobie śrubek i powrotu do naukowych konieczności. Przez długi czas i jeszcze nie tak dawno byłam człowiekiem podłogowym i większość rzeczy
pisałam na podłodze.
Któregoś dnia postanowiła uporządkować moje dotychczasowe biurko w kartonie :) i przeniosłam się na wysokości. Dopomógł mi mój Brat, który stworzył mi piękne biureczko w niecodziennym stylu ;).
Któregoś dnia postanowiła uporządkować moje dotychczasowe biurko w kartonie :) i przeniosłam się na wysokości. Dopomógł mi mój Brat, który stworzył mi piękne biureczko w niecodziennym stylu ;).