Dwa dni temu byłam na pogrzebie w mojej rodzinnej
miejscowości. Nie był to nikt bliski, nikt z rodziny. Pan, którego po prostu
znałam. Podczas Mszy Św. pogrzebowej zdziwiło i zaciekawiło mnie pewne
zjawisko. Mianowicie zdecydowana większość osób przybyłych osób, miała
na sobie ubrania w kolorze szarym lub białym. Dziwnie to wyglądało, jakby
pogrzeb pogrzebem nie był. Na czarno
ubrani byli tylko najbliżsi i nieliczni uczestnicy pogrzebu.
Dziś, kilka dni po
pogrzebie, ciągle zastanawiam się dlaczego ludzie nie wkładają czarnych ubrań? Strach przed śmiercią? Czarny postarza? Czy może jeszcze coś innego? Dla mnie to zwyczajny brak szacunku
do osoby zmarłej. Nie uczczenie jej nawet po śmierci. Przecież na pogrzeby nie
chodzimy przypadkowo… Nic nam się nie stanie jak założymy coś z czerni… W ten sposób wyrazimy smutek po odejściu osoby, którą znaliśmy czy solidarność z osobami, które opłakują odejście swoich bliskich.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz