Lato w tym roku było dla mnie wyjątkowe. Odpoczęłam od warszawskiego zgiełku, przepełnionych pociągów i biegu do metra. Teraz jestem niezwykle zabiegana. Tegoroczna jesień jest inna niż ta poprzednia, jest maksymalnie zapracowana. Stąd moja nieobecność na blogu, do którego zapewne wrócę prędzej czy później. Jak zawsze wrócę... :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz