środa, 5 marca 2014

książka

Lubię czytać, lubię mieć książkę zawsze pod ręką, zawsze z sobą. Nie wsiądę do pociągu bez niej. Zawsze coś czytam, ale nie jestem w tym osamotniona. Tak ma wiele osób, także i jeden z wielkich uczonych, ks. Heller. 


Jakąś lekturę trzeba mieć pod ręką. Na nocnej szafce przy łóżku czy w torbie podróżnej w pociągu lub w autobusie. Nie rozstawać się z książką. Nigdy nie wiadomo, kiedy sytuacja zmusi nas do „wytracania czasu”. Spóźniony pociąg, odwołany lot, nieprzewidziane okienko w wykładach. Książka wyciągnięta z teczki dotrzyma towarzystwa, ale także skutecznie skróci czas oczekiwania – pisze ks. profesor.   

Choć pewnie są tacy którym łatwiej książkę napisać, niż innemu przeczytać. Tracą coś niezwykłego, nie tylko najwierniejszego przyjaciela, ale przede wszystkim czas i okazję do refleksji nad sobą. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz