Kiedy jeszcze oglądałam tv to czas przed
18 spędziłam na oglądaniu Majki. Nie losy bohaterów mnie interesowały, a
miasto, w którym toczyła się akcja telenoweli. 20 minut dziennie poświęcałam, aby choć przez szklany ekran pobyć w grodzie Kraka i pozachwycać się tym
miastem…. I dziś kiedy czytam przewodnik po serialu i mieście przypominam sobie
fabułę, bohaterów, ale przede wszystkim miejsca, w których były kręcone sceny
plenerowe.
Tak chciałabym pobyć w Krakowie. Tak na dłużej.
Poszwendać się po nim bez celu, zagubić się w magicznych starych uliczkach
i mieć wrażenie, że świat się zatrzymał na chwilę i postanowił odpocząć.
http://www.pinakoteka.zascianek.pl/Vogel/Vogel_2.htm
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuń