środa, 24 lipca 2013

Kraków

Kiedy jeszcze oglądałam tv to czas przed 18 spędziłam na oglądaniu Majki. Nie losy bohaterów mnie interesowały, a miasto, w którym toczyła się akcja telenoweli. 20 minut dziennie poświęcałam, aby choć przez szklany ekran pobyć w grodzie Kraka i pozachwycać się tym miastem…. I dziś kiedy czytam przewodnik po serialu i mieście przypominam sobie fabułę, bohaterów, ale przede wszystkim miejsca, w których były kręcone sceny plenerowe.

Tak chciałabym pobyć w Krakowie. Tak na dłużej. Poszwendać się po nim bez celu, zagubić się w magicznych starych uliczkach i mieć wrażenie, że świat się zatrzymał na chwilę i postanowił odpocząć. 

2 komentarze: