niedziela, 1 września 2013

Westerplatte

Chciałabym urodzić się kilkadziesiąt lat wcześniej. Chciałabym być z rocznika Kolumbów. Chciałabym należeć do  najzdolniejszego pokolenia w historii Polski, do którego należeli najwięksi Polacy. Może moimi kolegami byliby Rudy, Alek i Zośka? A może sąsiadowałabym z Krzysztofem Kamilem Baczyńskim? A może chodzilibyśmy na kremówki po maturze?

Często zastanawiam się jakby wyglądała Polska gdyby nie wybuchła II wojna światowa…. Nie dowiem się jakby wyglądało moje życie w dwudziestoleciu międzywojennym. Nie wiem też gdzie zastałby mnie 1 września 1939r. 

Dziś, w 74. rocznicę wybuchu II wojny światowej, wracam wspomnieniami do Westerplatte, do wiersza Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, ale przede wszystkim do słów Jana Pawła II wypowiedzianych na kilka miesięcy przed moim urodzeniem.

Każdy z Was, młodzi Przyjaciele, znajduje też w życiu jakieś swoje Westerplatte, jakiś wymiar zadań, które trzeba podjąć i wypełnić, jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć, jakiś obowiązek, powinność, od której nie można się uchylić, nie można zdezerterować. Wreszcie, jakiś porządek prawd i wartości, które trzeba utrzymać i obronić, tak jak to Westerplatte. Utrzymać i obronić, w sobie i wokół siebie, obronić dla siebie i dla innych.

A jakie jest Twoje Westerplatte?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz