O poranku zadzwoniła do mnie moja siostra Basia i na
starcie rozmowy zadała pytanie:
- Wiesz co mamy wspólnego z Papieżem
Franciszkiem?
- Nie wiem - odpowiedziałam
- Jego Ojciec też był kolejarzem!
- Naprawdę?! - odpowiedziałam bardziej rozradowana niż zaskoczona. - A wiesz,
że do pracy w Buenos Aires bardzo często poruszał się komunikacją miejską - podzieliłam
się kolejnym newsem.
Radość
trwa. Mamy Papieża! Argentyńczyk! Franciszek! Z uwagą słuchamy audycji, śledzimy
portale, oglądamy zdjęcia z kard. Jorge
Maria Bergoglio. Dziennikarze szukają Argentyńczyków, a w Polsce ich wyjątkowo
brak.
A jaki będzie
pontyfikat? Wielu z nas zadaje sobie pytanie. To będzie pontyfikat inny niż
wszystkie. Będzie po prostu wyjątkowy.
Co jak co, ale naszego papieża już nikt nie przebije.
OdpowiedzUsuń