W ostatnich dniach ciężko mi znaleźć czas na cokolwiek. Praca, jedne studia, drugie, artykuły, konferencje… sprawiają, że chwilowo doskwiera mi brak czasu. Nota bene na ten brak czasu cierpią też i moi przyjaciele. Z niektórymi nawet widziałam się nie tak dawno, z niektórymi rozmawiałam przez telefon czy mailowałam, a niektórych to już chyba nawet…. A jedna z mądrości mówi:
„Odwiedzaj często dom swoich przyjaciół,
bo nieużywaną ścieżkę często zarastają chwasty”.
Obawiam się, że niektóre ścieżki mogły zarosnąć, a raczej są przysypane sporym śniegiem. Cóż zatem zrobić? Pójdę je odśnieżyć. Pa!
P.S. Jeśli ścieżka do Ciebie jest nieodśnieżona przypomnij się
OdpowiedzUsuńobie będziemy odśnieżać:) ja jestem w domku z maleństwem i zapraszam:)
OdpowiedzUsuńOdwiedzę! Pewnie po świętach :). Dziękuję za przypomnienie! Odezwę się :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, zarasta i to dość szybko, gdy się nie oczyszcza. Gratuluję bloga, nie tylko tej myśli. :-) WK
OdpowiedzUsuńWK, dziękuję za dobre słówko :)
OdpowiedzUsuń