poniedziałek, 18 marca 2013

ścieżki



W ostatnich dniach ciężko mi znaleźć czas na cokolwiek. Praca, jedne studia, drugie, artykuły, konferencje… sprawiają, że chwilowo doskwiera mi brak czasu. Nota bene na ten brak czasu cierpią też i moi przyjaciele. Z niektórymi nawet widziałam się nie tak dawno, z niektórymi rozmawiałam przez telefon czy mailowałam, a niektórych to już chyba nawet…. A jedna z mądrości mówi: 


„Odwiedzaj często dom swoich przyjaciół, 
bo nieużywaną ścieżkę często zarastają chwasty”.

Obawiam się, że niektóre ścieżki mogły zarosnąć, a raczej są przysypane sporym śniegiem. Cóż zatem zrobić? Pójdę je odśnieżyć. Pa!

5 komentarzy:

  1. P.S. Jeśli ścieżka do Ciebie jest nieodśnieżona przypomnij się

    OdpowiedzUsuń
  2. obie będziemy odśnieżać:) ja jestem w domku z maleństwem i zapraszam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odwiedzę! Pewnie po świętach :). Dziękuję za przypomnienie! Odezwę się :)

    OdpowiedzUsuń
  4. No właśnie, zarasta i to dość szybko, gdy się nie oczyszcza. Gratuluję bloga, nie tylko tej myśli. :-) WK

    OdpowiedzUsuń
  5. WK, dziękuję za dobre słówko :)

    OdpowiedzUsuń