Nie wiem
dlaczego, ale każdy kto przychodzi do mojego mieszkanka to zatrzymuje się przy... półce z
książkami. Ogląda okładki, czyta tytuły, przegląda treści, analizuje. Dlaczego?? Podobno książki wiele mówią o człowieku, o
jego zainteresowaniach, o wnętrzu – stwierdziła Natalia, moja koleżanka z
ławki.
Natomiast Ignacy Krasicki rzekł: Książka-nierozdzielny
towarzysz, przyjaciel bez interesu, domownik bez naprzykrzania. I tak jest też u mnie. Mam swój świat i swoje
książki. Na tym polega moja praca. Z książek
naukowych aktualnie składa się moja codzienność. Z wielką chęcią zgłębiam poradniki. Lubię też coś na odmóżdżenie. Kiedy czytam mogę żyć wielokrotnie :). Przenieść się w inny
świat. Czytam w domu i w pociągu. Czytam, kiedy mam czas. Lubię też bywać w
bibliotekach i księgarniach wyszperać coś ciekawego. Nawet jak gram w
ping-ponga to biegając za piłeczką przeglądam książki na półkach ;). Jestem książkofilem :).
Książkofil - człowiek uzależniony od książek. Charakteryzuje się tym, że na książki jest w stanie wydać ostatni grosz, lubi się nimi otaczać, czyta bez umiaru.
OdpowiedzUsuńFantastyka to jest to ;)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze to mieć swój regał w bibliotece, taką niekończącą się półkę z książkami, które się chętnie czyta. Twoją jest fantastyka, a moją...
OdpowiedzUsuńZamiast Książkofil lepszym określenim byłby mol książkowy ;) A co do mojego regału to nie jest jeszcze okazały ale sukcesywnie pracuje nad jego powiększaniem ;)
OdpowiedzUsuńAnonimie, przypuszczam, że Twojego regału nie widziałam. Wg mnie lepszy jest książkofil.
OdpowiedzUsuń