Ostatnio miałam okazję na nowo
spojrzeć na moją małą ojczyznę. Bywając tu i tam, oglądając to i owo po raz
kolejny doceniłam fakt, że jestem Podlasianką :). Gdyby jeszcze ktoś nie wiedział ;) to pochodzę ze szlachty zaściankowej ;). Nazwisko
mam od mojej miejscowości, która nie tylko ma bogatą historię, ale też i herb ;). Mam nawet cechy, które charakteryzują mieszkańców Podlasia, ale... tym wszystkim się nie chwalę ;p.
Niestety kilka lat temu opuściłam zaścianek, morgi zamieniłam na metry kwadratowe w jednej z sypialń Warszawy i "klepię współczesną biedę", a serce tęskni, bo gdzieś daleko stąd został rodzinny dom. Tam jest najpiękniej....
Niestety kilka lat temu opuściłam zaścianek, morgi zamieniłam na metry kwadratowe w jednej z sypialń Warszawy i "klepię współczesną biedę", a serce tęskni, bo gdzieś daleko stąd został rodzinny dom. Tam jest najpiękniej....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz