wtorek, 12 lutego 2013

DREAMERKA



Marzenia są nieodłączną częścią mojej egzystencji. Tak już mam! Mam też, a raczej mamy z jedną z moich przyjaciółek, takie miejsce w Warszawie, które nazwałyśmy Centrum Marzeń. A same siebie określiłyśmy DREAMERKAMI. Właśnie tam, gdzie widać Marszałkowską, Jerozolimskie, Hożą, Dw. Centralny, chodzimy się namarzyć…. Dlaczego?? Ponieważ  „od marzeń zaczynają się wielkie dzieła”, a „jeśli potrafisz marzyć potrafisz też tego dokonać”. Dwa cytaty pierwszy Jana Pałygi SAC, a drugi Walta Disneya pokazuje, że marzenia są czymś pięknym, czymś co można zmienić w cel i dążyć do jego realizacji. Trzeba, a nawet należy, dodać odrobinę pracowitości, cierpliwości i wytrwałości, aby zrealizować obrany cel i spełnić swoje marzenie. Mnóstwo moich marzeń już się spełniło, wiele wymaga jeszcze pracy, a z kilkoma „musiałby się zdarzyć cud, a cuda są przecież domeną Boga”.

Marzenia nic nie kosztują, ciągle żyją, a ich drogę przeciera nadzieja. Zatem marzmy, bądźmy dreamerami czy dreamerkami i miejmy swoje centrum marzeń :). 

2 komentarze: