Choć Światowy Dzień Radia dobiega końca to
postanowiłam postukać jeszcze w klawiaturę. Zainspirował mnie reportaż, przed godziną wysłuchany w Jedynce. To była
dźwiękowa opowieść o kolekcjonerze radiowych odbiorników. Zbiera stare odbiorniki,
szczególnie te samochodowe i z dumą je prezentuje w swoim samochodowym
warsztacie.
Choć odbiorników jeszcze nie
kolekcjonuję i pewnie kolekcjonować nie będę, to radio towarzyszy mi od zawsze. W latach 90-tych w domu słuchaliśmy Radia Podlasie. To na jego antenie debiutowałam w słynnej audycji Zielone
Mosty. Nawet nagranie gdzieś jeszcze jest, co prawda na archaicznej kasecie
magnetofonowej, ale jest! Wtedy też po raz pierwszy dzięki mojej Siostrze zobaczyłam
jak wygląda radio od środka. Pamiętam też jak z Chrzestnym słuchaliśmy Lata z radiem i graliśmy
w skojarzenia. Potem słuchałam różnych rozgłośni. Często też gościłam w porankach
Marka Jaromskiego na antenie Radia Józef, a dwa lata później przede mną otworzyły się
drzwi do Polskiego Radia. Praca ze
słowami, dźwiękami była niezapomniana :). Chociaż zawodowa przygoda jest
zakończona, to z pierwszą pracą jest jak z pierwszą miłością. Sentyment zostaje.
Polskie Radio nadal gości w moim mieszkanku i w pracy. Jego magia ciągle trwa :). Dzień
zaczynam od Sygnałów dnia, w pracy towarzyszy mi Muzyczna Jedynka, a kolacja zazwyczaj
jest w czasie, kiedy w Jedynce są aktualności z Watykanu. W sobotę odwiedzam Matysiaków
na Dobrej, wieczory spędzam ze
Zbigniewem Krajewskim, a niedzielne poranki zaczynam od Jedynki Familijnej. W mojej
tygodniowej rozpisce są też środowe wieczory, kiedy to słucham transmisji
meczów w Radio Nacional de España. Dziś Real Madrid kontra Manchester United. Chyba wiadomo komu kibicuję
;p. A i jeszcze tak jak hiszpańskie, tak też polskie mecze zawsze słucham, a nawet jak już oglądam to obraz jest z tv, a
głos z radia! Cóż nie ma lepszego komentatora niż Zimoch czy Janisz.
Nigdy, a nigdy nie zgodzę się z tezą, że radio to medium przeszłości. Magia nigdy nie
znika, a magia radia trwa i będzie trwała.
Kiedys radia miało nie byc bo telewizory stawały sie coraz to popularniejsze. radio miało po prostu przeminąc, ale wytrwało konkurencje i dzis jest głownie dla kierowcow i ludzi z zajętymi rękoma. kazdą nisze zajmuje (podobno)jeden gatunek.
OdpowiedzUsuń